rozwijane

środa, 15 maja 2013

Piękna łazienka. Gdzie ukryć pralkę?

Wyobraź sobieJesteś w pięknej łazience, gdzie drewno przeplata się z kamieniem tworząc zachwycający widok na tle białych ścian. Stara, odrestaurowana komoda w roli szafki umywalkowej prezentuje się wprost nieziemsko, a stojąca na niej umywalka tylko potęguje to wrażenie….

ale co to…..?

…pralka? …proszki? …pranie?
To rzeczy, na które nie ma miejsca w naszej wizji pięknego salonu kąpielowego. Muszą stąd natychmiast zniknąć!

Pół biedy, jak mieszkamy w domku, tam zazwyczaj udaje się wygospodarować pomieszczenie gospodarcze, ale w mieszkaniu, przecież nie jest z gumy, co tu zrobić?

A odpowiedź jest prosta : SCHOWAĆ !

I dzisiaj właśnie o sztuce chowania będzie, czyli o wszelkiego rodzaju schowkach w łazience. Pokażę Wam, jak w zmyślny sposób pochować wszystko to, czego oczy nie powinny oglądać, a co jest potrzebne.
Zacznijmy od pralki, bo to jest największy klamot do ukrycia. Oczywiście najprościej byłoby pozbycie się jej z łazienki i wyeksportowanie np. do kuchni. Nie każda jednak kuchnia ma możliwość jej zmieszczenia i nie każdy człowiek akceptuje takie rozwiązanie. Dla niektórych, po prostu, pralka ma być w łazience i basta!
No dobrze, więc co tu zrobić?


Sposób schowania musimy uzależnić od rodzaju pralki, więc przyjrzyjmy się na początek samemu urządzeniu. Są dwa rodzaje pralek: tradycyjne i te z wsadem od góry, które mieszczą tyle samo prania co te pierwsze, zajmują za to mniej miejsca.
O ironio, takie właśnie trudniej schować, bo trzeba zostawić nad nimi miejsce na otwarcie drzwiczek.
Jeśli chodzi o pralkę tradycyjną, to możliwości jest wiele, możemy np. zabudować cały pion lub wciskać ją do szafki pod-umywalkowej.
Mi, osobiście najbardziej przypadł do gustu zbudowany z regipsu "pion pralkowy". Pralkę możemy wtedy umieścić trochę wyżej, żeby nie trzeba było schylać się wyjmując pranie. Pod pralką mamy schowek-półkę, a nad nią pełno półek na proszki i inną chemię, oraz na pudła z praniem. Całą zabudowę zasłaniamy. I tu jest kilka możliwości. Fajnie sprawdza się żaluzja, dobrana pod kolor samej zabudowy lub wręcz przeciwnie- stanowiąca akcent kolorystyczny. Możemy wstawić drzwi ze szkła mlecznego. Drzwiczki drewniane żaluzjowe (do kupienia we wszystkich marketach budowlanych) dają się malować, wiec możemy nimi "pograć" we wnętrzu, tak jak z żaluzją. Oto kilka przykładów:































Na niektórych zdjęciach widać, że pralka jest wstawiona w szafę, też jest to sposób na jej ukrycie. Firmy meblarskie podchwyciły już temat i wiele z nich takie szafy oferuje.

Innym sposobem na schowanie pralki (tu nadają się tylko pralki tradycyjne) jest schowanie ich "pod umywalkę"





No dobrze. Pralka ukryta. Jak jeszcze można wykorzystać "puste przestrzenie" w łazience?
Bardzo modna ostatnimi czasy jest wszelka armatura podtynkowa. Instalując sanitariaty i baterie budujemy stelaż, który zasłania wszelkie elementy podłączeniowe i techniczne sprzętów łazienkowych. Minęły już czasy, kiedy zabudowywało się tylko te urządzenia. Teraz zabudowę "ciągnie" się wyżej i szerzej, tworząc fajne kasetonowe półki i ukryte szafki. Często w tych wnękach instalowane jest także oświetlenie. Zaczerpnijcie inspiracje ze zdjęć poniżej.















A na deser mega schowek. Całkowicie wykorzystane miejsce pod pralką.


















zdjęcia:
komandor.pl
kobieta.onet.pl
antyki-wnetrza.pl
dom.pl
domideco.pl

ladnydom.pl
muratordom.pl
meble-korne.pl
rajgoznik.blogspot.com
mygreencanoe.blogspot.com
modne-wnetrza.com

Brak komentarzy :

Prześlij komentarz